76 lat temu, w dniach 12-14 stycznia ruszyła ofensywa styczniowa Armii Radzieckiej i walczących w jej składzie 1 i 2 Armii Wojska Polskiego. Trwająca do 2 lutego 1945 r. tzw. Operacja wiślańsko-odrzańska, przyniosła wyzwolenie spod niemiecko-hitlerowskiej okupacji większości ziem polskich. 14 stycznia 1945 r. z przyczółka warecko-magnuszewskiego uderzyła 1 Armia Wojska Polskiego, która wyzwoliła, po 6 latach krwawej okupacji Warszawę i drogą przez Sochaczew dotarła do dzisiejszego województwa kujawsko-pomorskiego.
W Brześciu Kujawskim chwilowo stacjonowało jej dowództwo (upamiętniającą ten fakt tablicę na ratuszu, niestety, niedawno usunięto).
Idąca w awangardzie 1 Brygada Pancerna im. Bohaterów Westerplatte zetknęła się na Podgórzu z garnizonem twierdzy Toruń, ominęła go i 24 stycznia 1945 r. wyzwoliła wraz wojskami radzieckimi Bydgoszcz.
20 stycznia 1945 r. 65. Brygada Pancerna Gwardii wjechała do Włocławka od strony południowo-wschodniej, wzdłuż linii kolejowej i alei Fryderyka Chopina. Do godziny 9. czołgiści przejechali przez miasto, a o 15,oo brygada skoncentrowała się w rejonie Brzezia…, czytaj więcej
20 stycznia 2021 roku uroczystości obchodów 76. rocznicy wyzwolenia Włocławka spod okupacji hitlerowskiej były skromne z racji obostrzeń pandemii Covid-19. Kilkuosobowe delegacje złożyły wiązanki kwiatów pod Pomnikiem Żołnierza Polskiego na placu Wolności we Włocławku. Włocławska Lewica – Krzysztof Kukucki – I zastępca prezydenta Włocławka i szef ZM Lewicy wraz z radnymi z klubu Lewicy i przedstawicielami Zarządu Miejskiego Nowej Lewicy, Katarzyna Figel-Stolcman – dyrektor biura poselskiego posła Roberta Kwiatkowskiego, delegacja Stowarzyszenia Saperów Polskich we Włocławku z prezesem płk Ryszardem Chodynickim – zachowując wszelkie zasady ostrożności w czasie pandemii, oddali hołd żołnierzom i mieszkańcom poległym w czasie walk o wyzwolenie.
Tyle mówią fakty, ale w mediach społecznościowych nie brakuje uszczypliwych uwag, że jak to – lewica świętuje rozpoczęcie nowej okupacji, tym razem radzieckiej? Jakże łatwo po ponad półwieczu oceniać historyczne wydarzenia. Jakże inaczej potoczyłaby się bitwa pod Grunwaldem, gdyby dowódcy mieli… telefony komórkowe,
Dosadnie i wyraziście odpowiada takim komentatorom historii Bonifacy Szczepański:
We Włocławku odbyły się obchody Tych, którzy oddawali hołd Tym, którzy zginęli, abyśmy My mogli żyć. Oddawano hołd poległym żołnierzom radzieckim, którzy na zawsze zostali we włocławskiej ziemi, kilkudziesięciu spośród 600 000 czerwonoarmistów poległych podczas wyzwalania Polski spod hitlerowskiej okupacji. Nie można zapominać, że Niemcy opracowali Generalplan Ost. Po uśmierceniu Żydów, my Słowianie (Polacy, Rosjanie, Ukraińcy itd.) byliśmy kolejni do "gazu". "Fabryki śmierci" - Auschwitz-Birkenau, Stutthof, Majdanek, Gross-Rossen, Chełm nad Nerem pracowały "pełną parą" i osiągały najwyższą wydajność. Radziecki żołnierz wolności nam nie przyniósł, bo… sam jej nie miał. Ale ocalił nas - ludność polską przed biologiczną zagładą i za to, powinniśmy Im być wdzięczni. Tak czysto po ludzku, z dala od polityki. To "ruski" żołnierz otworzył bramy Oświęcimia i uwolnił między innymi setki dzieci.
20 stycznia 2021 r.